Specjalistyczne informacje o glutenie i celiakii – to warto wiedzieć!

Gluten… W dzisiejszych czasach trudno o nim nie usłyszeć. Wystarczy włączyć telewizję, czy radio gdzie w programach śniadaniowych niezliczona ilość blogerek, często dumnie nazywających siebie influencerkami wypowiada się na temat tego związku, zachwalając dietę bezglutenową.

Czy gluten pomaga żyć zdrowo czy raczej nie?

Twierdzą przy tym, iż gluten jest szkodliwy i odpowiada za szereg odczuwalnych przez wielu ludzi dolegliwości, jak np. nudności, wysypki skórne, a nawet bóle głowy. A jak jest naprawdę? W tym artykule postaram się odpowiedzieć na to pytanie, oraz omówić wszelkie zagadnienia związane z glutenem, dietą bezglutenową i powstałą modą, a także o chorobach wymagających ograniczenie, bądź kompletne usunięcie produktów glutenowych.

Czym tak naprawdę jest gluten?

Gluten to mieszanka dwóch białek roślinnych, które występują w ziarnach zbóż takich jak pszenica, jęczmień i żyto. Białka te to- glutenina (której zawdzięcza swoją dźwięczną nazwę) i gliadyna.
Oba białka wykazują zdolności do wiązania wody, przez co gluten po zmieszaniu z wodą tworzy charakterystyczną, lepką mieszaninę. Właśnie przez tą właściwość gluten znajdziemy w pieczywie, ciastach, a nawet w wędlinach. To dzięki niemu wyroby zachowują sprężystość i pulchność bez konieczności dodawania sztucznych spulchniaczy.

Czy dieta bezglutenowa jest zdrowa?

Według zwolenników diety bezglutenowej po odstawieniu tego związku pozbędziemy się takich dolegliwości jak: nadwaga, bóle głowy, dolegliwości trawienne, a nawet bezsenność!
A jak to wygląda z naukowego punktu widzenia? Otóż ludzki organizm jest doskonale przystosowany do trawienia glutenu. Nie ma żadnych naukowych przesłanek, że gluten może szkodzić zdrowiu. Mało tego, wykluczenie produktów znanych jako stricte glutenowe (np. pieczywo, makaron, kasze) bez wprowadzenia odpowiednich zamienników (np. makaron kukurydziany, pieczywo bezglutenowe) często powoduję niedobory żelaza, i witamin z grup B, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Tym samym u osoby zdrowej, bez wprowadzenia odpowiedniej diety zawierającej w sobie zamienniki dieta bezglutenowa może szkodzić zdrowiu.
Czy to znaczy, że tego typu diety nie mają sensu są jedynie chwytem marketingowym mającym napędzić sprzedaż drogich produktów bezglutenowych? Nie do końca. W przypadku osób zdrowych, owszem, jednak w przypadku nietolerancji glutenu, wykluczenie tego związku nie jest modą, a koniecznością.

Nietolerancja glutenu – celiakia i alergie

Wyróżniamy dwie podstawowe przyczyny nietolerancji glutenu. Pierwszą z nich jest alergia pokarmowa, na jedno ze zbóż zawierających gluten- np. pszenicę. W tym przypadku u części chorych wystarczy ograniczyć gluten, zamiast jego całkowitej eliminacji. Pomocne w alergii okazują się być enzymy trawienne. Co raz częściej na rynku pojawiają się produkty przeznaczone specjalnie dla pomocy trawienia glutenu. Objawy alergii nie zawszę są oczywiste i można je łatwo poymlić z niestrawnością czy zgagą. Aby nie mieć wątpliwości należy odwiedzić lekarza pierwszego kontaktu, który zleci badania krwi, oraz często badania skórne. Drugą z przyczyn nietolerancji glutenu jest celiakia, zwana także chorobą trzewną. Celiakia nie jest alergią, a poważną chorobą o podłożu genetycznym, która wymaga interwencji lekarza i badań diagnostycznych. Niestety jest chorobą niewyleczalną i jedynym sprawdzonym sposobem jest całkowite wyeliminowanie produktów zawierających gluten z jadłospisu.

Objawy celiakii w przeciwieństwie do alergii nie pozostawiają złudzeń. U osoby chorej po spożyciu większej ilości glutenu występują objawy jak przy zatruciu pokarmowym, tzn: nudności, wymioty, czy gorączka.

W przypadku mniejszego spożycia glutenu, ale przez dłuższy czas mogą wystąpić min. bóle głowy, zaburzenia nastroju, bezsenność, a nawet depresja!

Według badań naukowych przyczyną celiakii jest upośledzenie genu odpowiedzialnego za produkcję enzymu rozkładającego gluten. Niestrawiony gluten jest toksyczny dla organizmu, powodując ubytki w jelicie cienkim, mogące w ekstremalnych przypadkach spowodować nawet nowotwór! Diagnostyka tej choroby jest nieskomplikowana i polega na badaniu krwii, poprzez oznaczenie przeciwciał.

Oznacza się przeciwciała przeciwko: transglutaminazie tkankowej (tTG), deaminowanemu peptydowi gliadyny (DGP)i endomysium mięśni gładkich(EmA).

Czasami, kiedy lekarz po wywiadzie z pacjentem ma wątpliwości może zlecić biopsję jelita cienkiego. Tego typu badaniu poddaje się przeważnie starszym pacjentów, w przypadku dzieci jest to rzadkość.

Objawy Celiakii są charakterystyczne i nie sposób jej pomylić z alergią.

Szacuję się, że chorych jest około 1%, co w przypadku Polski daje to około 40 tysięcy chorych. Większość zachorowań jest obecnie wykrywalna w wieku dziecięcym, a co raz częsciej w niemowlęcym. Pediatrzy świadomi zagrożenia nakazują rodzicom stopniowo wprowadzać produkty zbożowe między 16, a 24 tygodniem życia. Jeżeli wystąpią niepokojące objawy, wykonuję się badania krwi, i wyklucza gluten.

Wyróżniamy trzy rodzaje celiakii

Pierwsza z nich to celiakia klasyczna, zwana także pełnoobjawową, którą opisałem punkt wyżej. Drugim rozróżnianym typem choroby jest celiakia skąpoobjawowa. W odróżnieniu od klasycznej ma charakter rozwojowy i jest trudna do zdiagnozowania we wczesnych etapach choroby, a jej rozwój może trwać wiele miesięcy, lub lat. Najczęściej diagnozuje się ja przez przypadek, np. poprzez zaniżoną płodność, czy niski poziom żelaza we krwi (celiakia powoduje bardzo ograniczone wchłanianie tego pierwiastka). Nawet w zaawansowanej fazie objawy tej choroby nie są oczywiste i bardzo łatwo jest je pomylić z innymi dolegliwościami. Mogą to być min. podwyższony poziom cholesterolu, bóle kostne i stawowe, czy afty i wrzodziejące zapalenia jamy ustnej. Ostatnim, trzecim rodzajem celiakii jest celiakia skąpoobjawowa.

Charakteryzuje się niemalże brakiem objawów, przy jednoczesnym podwyższeniu ilości przeciwciał tTG, co na pierwszy rzut oka wskazuję na pierwszą, bądź drugą wersję choroby. Brak objawów nie oznacza jednak, że ta choroba nie jest niebezpieczna i można ją bezproblemowo zbagatelizować. Spożywanie glutenu przy celiakii skąpoobjawowej może skutkować przekształceniem jej w odmianę skąpo, bądź pełnoobjawową.

Jak wygląda leczenie celiakii?

Jak każdą chorobę, zwłaszcza tę tak poważną jak celiakia powinno się leczyć. Niestety obecnie nie ma sprawdzonych leków na tę przypadłość, które mogłyby pomóc chorym trawić gluten.

Co prawda na rynku są testowane suplementy diety, które miałyby być pomocne przy tej dolegliwości, ale nie ma obecnie dowodów, iż faktycznie mogą pomóc. Jedynym sprawdzonym, i koniecznym sposobem leczenia celiakii jest całkowite wykluczenie produktów z diety. Chorzy mogą spożywać jedynie produkty zastępcze, jak np. produkty kukurydziane. Po wykluczeniu wielu ważnych w diecie człowieka składników diety konieczne jest ich umiejętne zastąpienie, które następuje najczęściej przy pomocy dietetyka. Samodzielne wykluczenie glutenu w większości jest niebezpieczne, i może prowadzić nawet do anemii!

Jak powstała moda na dietę bezglutenową i jakie są jej skutki?

Przyczyn ogromnej mody na dietę bezglutenową należy szukać w 2011 roku, kiedy to profesor Peter Gibson -gastroenterolog z australijskiego uniwersytetu Monash University opublikował badanie na temat szkodliwości glutenu.

Dowodził w nim, iż gluten jedzony nawet przez osoby zdrowe jest szkodliwy i powoduje rozległe dolegliwości żołądkowo-jelitowe, które są charakterystyczne dla celiakii. Dopiero później, już po opublikowaniu badań australijski profesor zdał sobie sprawę, że winowajcą odczuwanych przez badanych może być inny składnik, niekoniecznie gluten, których w pszenicy jest bardzo dużo. Postanowił ponowić badanie. Za drugim razem 37 osób poddanych badaniu jadło tylko przygotowane przez naukowców potrawy. Wszyscy podejrzewali u siebie nietolerancje glutenu.
Przez pierwsze dwa tygodnie badani jedli potrawy o małej ilości warzyw, owoców i nabiału. Produkty te zawierają węglowodany, których wpływ na dolegliwości trawienne był potwierdzony.

Później profesor stworzył wśród uczestników trzy grupy. Pierwsza dostawała produkty z dużą ilością glutenu, druga ze śladową, a trzecia bez glutenu. Po 5 latach od publikacji swojego pierwszego badania Gibson przyznał się do błędu. To nie gluten był winowajcą odczuwanych dolegliwości, a stres i efekt placebo. Mimo to było już za późno. Cudowne właściwości zazeły przypisywać gwiazdy jak Miley Cyrus, Victoria Beckham, czy Gwyneth Paltrow. Mało tego amerykańska modelka i aktorka Jenny McCarthy stwierdziła, że po usunięciu glutenu z diety jej syn wyzdrowiał z autyzmu. Jednak, żeby dostrzec co Australijczyk zrobił z niegroźnego glutenu nie wystarczy wejść na jedno z rodzimych forów internetowych, gdzie niezliczona ilość forumowiczów chwali się ile to kilogramów schudła stosując dietę bezglutenową.

Cała moda stała się kołem zamachowym dla dietetyków i firm produkujących specjalistyczne jedzenie nie zawierające glutenu. W końcu ludzie chorzy na celiakie to ledwie procent, zaś walczący z nadwagą, podatni na modę ludzie to już miliony, co przełożyło się na niebotyczne zyski.

Podsumowanie wpisu o glutenie i celiakii

Problem celiakii i nietolerancji glutenu jest bardzo poważnym problemem dla którego współczesna medycyna nie ma odpowiedniego lekarstwa, przez co chorzy nie mogą się cieszyć z przyjemności jedzenia pizzy, czy popularnych fastfood-ów. Równie poważnym problemem są ludzie, którzy bez konsultacji z dietetykiem, lub lekarzem wykluczają gluten z diety ulegając modzie spowodowanej zdementowanymi badaniami, często kierując się tym co powiedziała,,słynna” blogerka, gwiazda pop, lub użytkowniczka forum. Jeżeli podejrzewasz u siebie jakąkolwiek nietolerancję glutenu wybierz się do lekarza i wykonaj odpowiednie badania. Wykluczenie tego składnika bez zbilansowania diety nie dość, że nie przyniesie korzyści może być poważnym zagrożeniem dla zdrowia.